Dlaczego zupy z Thermomixa są takie dobre? Ano dlatego, że są przyprawiane koncentratem bulionu warzywnego! Podczas prezentacji TM pokochałam do razu, ale zaraz po nim – ten właśnie koncentrat, który prezenterka przyniosła ze sobą.
Pierwsze „danie” zrobione w TM? Koncentrat bulionu warzywnego! Nie wyobrażam już sobie gotowania bez niego. Używam go wszędzie gdzie jest mowa o koncentracie i zastępuję nim koncentraty mięsne.
Skład także odrobinę zmieniłam z biegiem czasu, ale nieznacznie i w sumie bardziej dostosowałam go do swojego gustu i smaku co i Tobie polecam. Na przykład zmuszona okolicznościami zastąpiłam podany w oryginalnym przepisie ser parmezan płatkami drożdżowymi. To jest taki wynalazek używany przez wegan, aby nadać smak sera czemuś co tego sera nie zawiera. To nie są drożdże takie jak do pieczenia, mają zupełnie inny zapach i smak – taki właśnie serowy. I są nieaktywne, czyli nic nam nie będzie rosło. 🙂 Tak mi podpasował ten smak i zapach, że od tej pory używam tych płatków za każdym razem w moim koncentracie. Jeśli np. nie możesz jeść mleka krowiego, jesteś weganinem – to jest dla Ciebie opcja, są do kupienia w sklepach ze zdrową żywnością, stoiskach ze zdrową żywnością w marketach.
Eksperymentuj, dodawaj rożne przyprawy, możesz dorzucić jakieś inne warzywo, spróbować grzybów suszonych zamiast świeżych, itd, itp. Gwarantuję, że koncentrat zawsze będzie świetny i zawsze będzie zachwycał. 🙂
Przepis jest prosty, radość nieskończona. A nie, skończona wraz z wyskrobaniem ostatniej łyżeczki koncentratu z dna słoiczka. No ale przecież za chwilę zrobisz nowy, prawda? 😉
I zobacz od razu mój kanał na You Tube, całkiem sporo przepisów już się tam nazbierało.
Potrzebujesz
- urządzenie wielofunkcyjne jak Thermomix, Monsieur Cuisine czy Hoffen Chef
- nóż
- deska
Składniki
- 200 g selera naciowego
- 250 g marchewki
- 100 g cebuli
- 150 g cukinii
- 1 ząbek czosnku
- 50 g świeżych grzybów lub 25g suszonych
- 1 szt liść laurowy
- 6 szt gałązek mieszanych ziół
- 4 szt gałązek natki pietruszki
- 100 g soli himalajskiej
- 30 g białego wytrawnego wina lub wody
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 30-40 g płatków drożdżowych
Wykonanie
- 200 g selera naciowego, 250 g marchewki, 100 g cebuli, 100 g pomidora, 150 g cukinii, 1 ząbek czosnku, 50 g świeżych grzybów, 1 liść laurowy, 6 gałązek mieszanych ziół, 4 gałązki natki pietruszki, rozdrobnić 20s/obr.7.
- Dodać 100 g soli gruboziarnistej, 30 g białego wytrawnego wina, 1 łyżkę oliwy z oliwek - na pokrywce ustawić koszyczek, gotować 25-30 minut/Varoma/obr.2.
- Po tym czasie dodać 30-40 g płatków drożdżowych, zmiksować 20s/obr.10. Przełożyć do szczelnie zamykanego naczynia i po ostudzeniu, przechowywać w lodówce.
Hmmm a bez wina wyjdzie?
Wyjdzie, wyjdzie. Jak nie masz wina, to dolej wody. 🙂
ile może stać w lodówce?
U mnie stoi nawet po dwa miesiące. Zauważyłam, że pokrywka nie może dotykać do powierzchni koncentratu – jeden mi w ten sposób spleśniał. A poza tym to dodatek soli powoduje, że naprawdę długo można go używać. 🙂
Witam! Czy robiąc kostkę mogę na Varomę dać dodatkowe warzywa i ugotować na parze do obiadu?
Administrator grupy Nie próbowałam ale sama nie wiem czy to dobry pomysł. Chociaż warte przetestowania. Waham się bo nie wiem czy jak będzie Varoma postawiona, która jednak ma pokrywkę i tej wody mniej ucieka niż jak na pokrywie naczynia stoi koszyczek, to czy koncentrat bulionu zyska odpowiednią konsystencję. Innymi słowy czy wystarczająca ilość soków odparuje z warzyw.
a masz może doświadczenie z zamrażaniem go? Czy tu są jakieś ryzyka? czy tylko korzyść z tego, że dlużej wytrzyma? 🙂
Nie mroziłam, ale na pewno możesz koncentrat w ten sposób przechowywać. Musisz go tylko podzielić na małe porcje wielkości łyżki stołowej, bo jeśli zamrozisz w całości to nawet kilof nie pomoże. 😉
Ja mrożę w dużym pojemniku i nic nie zamarza bo to ma dużo soli. Gdy potrzebuje to wyciągam łyżka, jest jak pasta. Wiec polecam bo sporo wytrzymuje